Nick Carter oskarżony o gwałt na nieletniej fance z autyzmem. Odpowiedział
Dziewczyna miała mieć w momencie zdarzenia 17 lat. Do napaści miało dojść w 2001 r. Shannon Ruth jest osobą autystyczną. Prawnik Nicka Cartera natychmiast odpowiedział na zarzuty.
Nick Carter dopiero co stracił młodszego brata. Teraz musi uporać się z oskarżeniami o gwałt. Wygląda na to, że choć zawodowo wiedzie mu się nieźle, bo wciąż koncertuje z Backstreet Boys i ostatnio nagrał z zespołem świąteczne hity, to prywatnie jego sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. 42-letni piosenkarz w listopadzie pożegnał Aarona Cartera, a w grudniu został oskarżony o napaść seksualną. Koszmarna sytuacja miała wydarzyć się w 2001 r.
Zarzuty pod adresem Cartera padły z ust 38-letniej Shannon "Shay" Ruth, która razem z prawnikami zorganizowała konferencję prasową dotyczącą oskarżeń. Kobieta, która jest osobą autystyczną, w momencie zdarzenia, o ile do niego doszło, bo jeszcze gwiazdorowi nic nie udowodniono, miała tylko 17 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Backstreet Boys urządziło koncert z domu
Gdy pojawiły się doniesienia o rzekomym gwałcie, Carter zaprzeczył im. Wydał oświadczenie poprzez swojego adwokata. - Twierdzenie dotyczące incydentu, który rzekomo miał miejsce ponad 20 lat temu, jest nie tylko bezpodstawne z prawnego punktu widzenia, ale także całkowicie nieprawdziwe - mówił Michael Holt, który sprawuje opiekę prawną nad Backstreet Boys.
I dodał: - Niestety, od kilku lat pani Ruth jest manipulowana tak, by składała fałszywe oskarżenia. Zarzuty zmieniały się wielokrotnie i istotnie w czasie. Nikt nie powinien dać się zwieść chwytowi prasowemu zaaranżowanemu przez oportunistycznego prawnika. Nie mamy wątpliwości, że sądy szybko zdadzą sobie z tego sprawę.
- Chociaż jestem autystyczna i żyję z porażeniem mózgowym, wierzę, że nic nie wpłynęło na mnie bardziej ani nie miało bardziej trwałego wpływu na moje życie niż to, co zrobił i powiedział mi Nick Carter - twierdziła na konferencji prasowej kobieta oskarżająca gwiazdora o gwałt.
Ruth złożyła już w sądzie pozew. Zrobiła to razem z trzema kobietami, których nazwiska nie trafiły do mediów. Wszystkie zarzucają piosenkarzowi napaść seksualną.
Serwis Page Six dotarł do dokumentów dotyczących sprawy. Jest w nich mowa o tym, że feralnego dnia Carter miała zwabić Ruth do autokaru tuż po koncercie w mieście Tacoma. Zaproponował jej drinka z alkoholem i miał zabrać do łóżka. Dziewczyna była dziewicą. Po wszystkim miała mieć siniaki na ciele. Stosunek miał oznaczać dla niej również zarażenie się HPV, wirusem przenoszonym głównie drogą płciową.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.