Joanna Liszowska
Mimo wszystko mamy wrażenie, że to piękne lovestory, prędzej czy później, zakończy się hucznym ślubem. Nawet, jeśli teraz Liszowska nie wspomina o tym ani słowem... Widać, że wyciągnęła wnioski z przeszłości i prywatność zostawia sobie.