Nie kryje furii. "Nie jesteśmy bandą wszystko łykających idiotów"
"Starałam się nigdy nie prezentować moich poglądów politycznych. Ale coś się we mnie przelało" - pisze Joanna Koroniewska. Aktorka dobitnie wyraziła to, co myśli o najnowszym wyroku TK.
Czwartkowy wyrok TK ws. przerywania ciąży z powodów uszkodzenia płodu zelektryzował polski internet. Zwykli internauci, ale też gwiazdy polskiego show-biznesu, dali dali upust swojemu niezadowoleniu.
W tym gronie znalazła się Joanna Koroniewska, która jednak nie ograniczyła się do wrzucenia kolejnej grafiki Matyldy Damięckiej czy Marty Frej.
"Starałam się nigdy nie prezentować moich poglądów politycznych. Ale COŚ się we mnie przelało. Mam dwie córki, sama przeszłam bardzo wiele jako kobieta, jako ciężarna, mam za sobą traumatyczne przeżycia i jestem w szoku, że ktoś odbiera mi MOJE prawa" - zaczyna Koroniewska, która dodaje, że dawno nie wstydziła się za kraj, w którym żyje.
Aktorka mówi, że wprawdzie nie przypuszczała, że jej dzieci będą świadkami takiej chwili, ale jest jedna rzecz, jaka ją pociesza.
"Na szczęście nie jesteśmy bandą wszystko łykających idiotów. I mamy w sobie siłę. Dużo siły. Szanuję poglądy innych, ale TYLKO dopóki ktoś respektuje MOJE prawa".
Trybunał Konstytucyjny. Ten wyrok zmieni życie Polek na lata. "Krańcowe zniewolenie kobiet"
Na koniec Koroniewska tak puentuje swój wywód:
"Jeśli Ktoś się ze mną nie zgadza, nie zgadza się z faktem, że TO MY POWINNYŚMY mieć prawo decydowania, może śmiało opuścić ten profil. Nie będę tęsknić. Dość tego".
W komentarzach w przeważają słowa solidarności z aktorką. Kobiety opisują swoje ciążowe doświadczenia, dzielą się lękami i bez ogródek piszą, co myślą, o wyroku TK.
Jak Ada Fijał, która pisze: "Ja też mam wk..w".
We czwartek Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej orzekł, że dotychczasowe przepisy regulujące przerwanie ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu są niezgodne z konstytucją
Wyrok zapadł większością głosów. Sędziowie Leon Kieres i Piotr Pszczółkowski zgłosili zdanie odrębne.
Trwa ładowanie wpisu: instagram