W wywiadach wyznawał
O życiu Wiśniewskiego pisano nie raz. Trudna relacja z mamą, jej alkoholizm, samobójstwo ojca, jego własne problemy z alkoholem... Demonów przeszłości jest kilka. O wszystkich opowiadał otwarcie w wywiadach.
- Nigdy nie zapijałem za dnia. Moim głównym problemem było to, że przychodziłem tutaj do biura i zapodawałem sobie whiskaczyka. Później przerzuciłem się na wódkę, bo whiskacz przestał mi wchodzić. Pracowałem sobie, tworzyłem. Z wlewanym alkoholem to tworzenie było coraz bardziej bełkotliwe, ale ja piłem dalej, a potem szedłem spać. Zapominałem jednak o tym, że moja kobieta leży sama. Przez trzy lata naszego związku codziennie chodziła sama spać - opowiadał także w Weszlo.com.