Maja Mocydlarz i Bartosz Bereszyński
Choć Maja sama przyznaje, że jeszcze kilka lat temu nie interesował jej temat piłki nożnej, stara się wspierać swojego chłopaka na każdym etapie jego kariery. - Kiedy Bartek grał w LM, a także, gdy wygrywał z drużyną w meczach ligowych, byłam z niego bardzo dumna i łezka kręciła się w oku - powiedziała jakiś czas temu serwisowi futboliszpilki.pl.