TVN odpowiada Olbrychskim. Jest oświadczenie stacji
Krystyna Demska-Olbrychska opublikowała w mediach społecznościowych post, w którym skrytykowała Monikę Olejnik i stację TVN24 za niewyemitowanie materiału z Danielem Olbrychskim. TVN Discovery Polska zabrało w tej sprawie głos.
Krystyna Demska-Olbrychska w środę opublikowała na swoim instagramowym profilu obszerny wpis, w którym wyraziła rozczarowanie zachowaniem Moniki Olejnik. Oberwało się również stacji TVN24, której zarzucono stronniczość. Chodzi o odcinek "Kropki nad i", w którym wystąpił Daniel Olbrychski, a którego niewyemitowano. "Dostaliśmy informację, że emisja w sobotę o 21:00. Niestety, w sobotę rano przyszła kolejna informacja; program nie będzie w ogóle wyemitowany" - opisuje Krystyna Demska-Olbrychska.
"Powody – mętne, niezrozumiałe, nieprawdziwe. Daniel się wściekł, bo to sytuacja pokazująca absolutne lekceważenie jego czasu, wysiłku, skupienia. Wreszcie, tak samo, jak uczestnicy 'afery szczepionkowej', on przecież nie proponował TVN24 swojego udziału w 'Kropce'. To jego zaproszono" - czytamy dalej we wpisie.
Aktor zdecydował się zadzwonić do prowadzącej "Kropkę nad i". W rozmowie skrytykował stację. "Był w tej rozmowie ostry, ale epitetami obdarzał stację i jej decydentów, nie dziennikarkę". Monika Olejnik najwyraźniej odebrała to bardzo osobiście. "No i znów rezultat zdumiewający - Monika Olejnik obrażona, oczekuje przeprosin, co wyartykułował w kolejnej telefonicznej rozmowie jej partner" - dodała żona Daniela Olbrychskiego.
TVN reaguje na wpis Krystyny Demskiej-Olbrychskiej
Biuro prasowe TVN Discovery Polska przekazało oświadczenie w tej sprawie portalowi Wirtualnemedia.pl. Wyjaśniono, że mimo że rozmowa nie została wyemitowana w telewizji, jest dostępna na portalu tvn24.pl. - Odcinek 'Kropki nad i' z Panem Danielem Olbrychskim jest dostępny dla naszych widzów. W związku z wydarzeniami na Kapitolu, które relacjonowała i komentowała TVN24, rozmowa nie mogła być wyemitowana na antenie w czwartek, 7 stycznia. Z tego powodu opublikowaliśmy ten materiał w portalu tvn24.pl, o czym jeszcze przed emisją poinformowaliśmy Państwa Olbrychskich - wyjaśniono.
- Tak więc publikacja nastąpiła w wyniku decyzji naszej redakcji, nie zaś interwencji Państwa Olbrychskich. Chcielibyśmy także zaznaczyć, że program był promowany na stronie głównej portalu tvn24.pl oraz w mediach społecznościowych, opisywano go i komentowano także w innych mediach. Został również umieszczony w bibliotece portalu, gdzie można go obejrzeć w każdej chwili - podsumowauje biuro prasowe.
Zobacz także: Olbrychski: powaliłem samobójcę w samolocie