Nie żyje Karin Dor! Była jedną z dziewczyn Bonda
Karin Dor, niemiecka aktorka znana między innymi z roli Helgi Brandt w filmie "Żyje się tylko dwa razy", piątej produkcji z cyklu o przygodach Jamesa Bonda, zmarła w wieku 79 lat.
Artystka zmarła 6 listopada 2017 r. w Monachium w domu opieki. Jak na razie nie podano oficjalnej przyczyny śmierci. W zeszłym roku aktorka miała poważny wypadek i według doniesień niemieckich mediów, nie mogła powrócić do zdrowia. W lipcu z kolei stwierdzono, że Karin Dior doznała poważnych problemów zdrowotnych po wstrząśnięciu mózgu, do którego doszło w wyniku zderzenia z kobietą prowadzącą dziecięcy wózek.
Karin Dor, a właściwie Kätherose Derr zasłynęła dzięki roli Helgi Brandt w piątej części o przygodach Jamesa Bonda. Zagrała również w innych wybitnych filmach takich jak "Topaz" Alfreda Hitchcocka czy trzech niemieckich westernach o Winnetou: Winnetou: Skarb w Srebrnym Jeziorze (1962), Ostatni renegaci (1964) i Winnetou w Dolinie Śmierci (1968).
Popularna aktorka trzykrotnie wychodziła za mąż. Jednym z jej mężów był amerykański reżyser kaskaderów, George Robotham. Para mieszkała w Los Angeles i Monachium. Niestety ukochany Dor zmarł w 2007 r. Z wcześniejszego małżeństwa z Haraldem Reiniem doczekała się potomstwa.