Trwa ładowanie...

Nie żyje Krzysztof Jaślar. Jego syn jest znanym muzykiem

Zmarł Krzysztof Jaślar, jeden z najbardziej cenionych twórców kabaretowych. Syn artysty jest znanym muzykiem. I zawodowo w dużej mierze podąża śladami ojca.

Filip JaślarFilip JaślarŹródło: AKPA
d26wb00
d26wb00

Polskę obiega bardzo smutna informacja o śmierci Krzysztofa Jaślara. Był on prawdziwą ikoną polskiego kabaretu. Przygnębiającą wiadomość przekazał w sieci Zenon Laskowik, przyjaciel zmarłego artysty. Twórcy przez długo ściśle ze sobą pracowali. Właśnie razem z nim tworzył programy dla telewizji. Po latach powrócił natomiast do kabaretu Tey.

Środowisko artystyczne żegna zmarłego kolegę. Podobnie widzowie, którzy pamiętają programy jego autorstwa. Nie wszyscy jednak zapewne pamiętają, że Krzysztof Jaślar miał uzdolnionego syna, który poniekąd poszedł zawodowo poszedł w jego ślady.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci

Mowa tu o Filipie Jaślarze, znanym z Grupy MoCarta. 51-letni dziś muzyk jest absolwentem Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina. Skrzypek jest znany ze swojej działalności muzycznej, choć głównie też z dużym przymrużeniem oka. Grupa MoCarta wszak od lat prezentuje widzom swoje kabaretowe programy.

Muzyk przyznał jednak kiedyś w rozmowie z Polskim Radiem, że to, że podzieli pasję ojca nie było wcale oczywiste. Niemniej to właśnie w otoczeniu kabaretowego towarzystwa dorastał, co miało duży wpływ na jego przyszłość. - Mówiłem do Zenona Laskowika i Zbigniewa Wodeckiego "wujku". Tata z nimi pracował, a ja jako dzieciak przychodziłem na realizacje telewizyjne, na próby, rozmawiałem z tymi ludźmi. Bardzo mnie bawiły te rzeczy, co więcej, potrafiłem z moim kolegą z podstawówki, Karolem, przez telefon stacjonarny opowiadać sobie wszystkie dialogi. Uważam, że miałem ogromne szczęście, mogąc te osoby spotkać - powiedział.

d26wb00

Dziś z rozbawieniem mówi o swoim zespole wprost - "kabaret smyczkowy". I wraca pamięcią do źródeł swojego talentu. - Kiedy byłem uczniem, przynosiłem przynajmniej raz w tygodniu uwagę "Filip rozśmiesza klasę". To mogło oznaczać, że gdzieś ten mój kabaretowy talent się tlił - podsumował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d26wb00
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d26wb00

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj