Trwa ładowanie...

Nieprzyjemna sytuacja po koncercie Steczkowskiej. Interweniowała policja

Paparazzi zdenerwowali wokalistkę, która bardzo chroni swoje życie prywatne. Czy zaangażowanie funkcjonariuszy rzeczywiście było konieczne?

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Nieprzyjemna sytuacja po koncercie Steczkowskiej. Interweniowała policjaŹródło: ONS.pl
d3p8z19
d3p8z19

Nie od dziś wiadomo, że Justyna Steczkowska nie ma najlepszych relacji z paparazzi. W wywiadach wokalistka zawsze podkreśla, że będzie chroniła swojej prywatności, co nie zawsze jej wychodzi idealnie. Wystarczy przejrzeć jej media społecznościowe, aby zobaczyć roznegliżowane zdjęcia z wakacji.

- Każdy z nas potrzebuje chociaż odrobiny prywatności, bez względu na to, jaki wykonuje zawód. Wiele razy powracam do myśli, by dać sobie spokój z show-biznesnem - mówiła w jednym z wywiadów.
Kilka dni temu artystka doświadczyła bardzo nieprzyjemnej sytuacji z udziałem paparazzi. Mężczyźni chcieli zrobić jej zdjęcia po koncercie, który grała akurat w Zakopanem. Diwa bardzo się zdenerwowała, a całą sytuację nagrywała telefonem. Następnie zadzwoniła na policję.

W czasie zajścia piosenkarce towarzyszyli znajomi, którzy bawili się również podczas jej występu. Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, Steczkowska wytłumaczyła im całą sytuację, a także pokazała nagrania wideo ze swojego telefonu.

d3p8z19

Dodajmy, że całość miała miejsce tuż po koncercie Justyny, a nie w sytuacji stricte prywatnej. Czy zatem interwencja policji była konieczna?

ZOBACZ TAKŻE: Justyna Steczkowska jednak wróci do męża? Jej syn zadbał o to, by rodzice zbliżyli się do siebie

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d3p8z19
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3p8z19