Niewiarygodne, jak "australijska Barbie" wyglądała przed operacjami plastycznymi. Wydała na nie fortunę
Tara Jayne McConachy przez lata poddała się licznym operacjom, które zmieniły ją wręcz nie do poznania. Lata temu "australijska Barbie" wyglądała kompletnie inaczej.
Tara Jayne McConachy to australijska celebrytka, która zdobyła rozpoznawalność za sprawą swojego zamiłowania do operacji plastycznych. 34-latka wydała fortunę na rozmaite zabiegi i dziś kompletnie nie przypomina już samej siebie sprzed lat. Pielęgniarka po raz pierwszy skorzystała z usług chirurga w wieku zaledwie 21 lat. Jak wyznała, operacja powiększenia piersi, którą wówczas przeszła, była prezentem urodzinowym od jej ojca. Dziś kobieta z dumą tytułuje się mianem "australijskiej limitowanej edycji lalki Barbie".
Na operacje wydała fortunę. Tak wyglądała przed zabiegami
Na przestrzeni lat Tara Jayne poddała się licznym zabiegom, które zmieniły ją nie do poznania. Brytyjski serwis Mirror w 2022 roku informował, że uzależniona od skalpela celebrytka przeszła aż pięć operacji powiększenia piersi, sześć operacji nosa, wstrzykiwała sobie także botoks, wypełniacze oraz implanty pośladków. Na wymarzony wygląd Tara miała wydać zawrotną kwotę 200 tysięcy dolarów, czyli ponad 790 tysięcy złotych.
W 2021 roku Tara wystąpiła w australijskim dokumencie "Mirror mirror", w którym opowiedziała nieco o uzależnieniu od operacji plastycznych. Przy okazji zapewniła również, że rodzina w pełni popiera jej zamiłowanie do chirurgii. Okazuje się jednak, że nieco inne zdanie na ten temat mają australijscy specjaliści, którzy w pewnym momencie zaczęli odmawiać wykonania Tarze kolejnych operacji. Zakaz nie powstrzymał jednak kobiety przed ingerencjami w wygląd. Kolejne pomysły zaczęła bowiem realizować w Europie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Justyna Gradek o relacji z eks i operacjach w Turcji!
Za każdym razem, gdy poddam się zabiegowi, coś czuję. Nienawidzę używać słowa "uzależnienie", ale to bardzo uzależniające. Nikogo innego nie krzywdzę, więc nie widzę, w czym problem - mówila w dokumencie, cytowana przez serwis Mirror.
Tara miała okazję wystąpić w popularnym, amerykańskim reality show "Plastyczna fuszerka" i wówczas chciała nakłonić znanych chirurgów, by wykonali jej kolejny zabieg powiększenia piersi. Lekarze odmówili oraz wyrazili głębokie zaniepokojenie poczynaniami kobiety. Sama zainteresowana otwarcie przyznaje, że w kwestii operacji nie zna umiaru.
Jeśli chodzi o operacje plastyczne, to nie ma dla mnie granic. To niezwykle uzależniające i już teraz chcę mieć większe piersi - mówiła Tara po przebytej w Europie operacji w 2020 roku, cytowana przez Mirror.
Wówczas Tara Jayne zapowiadała również, że rozważa zmianę koloru oczu, plastykę powiek, lifting brwi, lifting twarzy oraz sprawienie sobie implantów policzków. Jakby tego było mało, Australijka zastanawiała się także nad usunięciem kilku żeber, by tym samym zwęzić talię.
Tara Jayne na co dzień aktywnie działa na Instagramie, a jej profil śledzi prawie 200 tysięcy użytkowników. Celebrytka ochoczo chwali się odmienionym wyglądem w sieci, dumnie eksponując dekolt czy dorodne usta. Tara nie ukrywa, że wyjątkowo podoba jej się to, jak obecnie wygląda. W 2023 roku celebrytka za pośrednictwem Instagrama zdradziła jednak, że zdecydowała się rozpuścić większość wszczepionych wypełniaczy i była to "jedna z najlepszych decyzji, jakie podjęła".
W sieci można znaleźć kadry pokazujące, jak Tara Jayne wyglądała przed licznymi operacjami. Zdjęcia kobiety sprzed lat można było zobaczyć m.in. podczas jej występu w programie "Plastyczna fuszerka". Nie da się ukryć, że kobieta już nie przypomina samej siebie sprzed lat.