Duża odwaga
Po szczerych wyznaniach Nosowskiej dużo osób pogratulowało jej odwagi. Wszak mało kto jest w stanie publicznie przyznać się, że najbliższa mu osoba zmaga się z uzależnieniem.
- Ludzie nie chcą o tym mówić, wstydzą się. Niepotrzebnie. Alkoholizm nie jest nadmiarem zabawy, ale chorobą, wobec której człowiek staje się zupełnie bezbronny. To jak nowotwór, nie wystarczy o tym nie myśleć, żeby minęło. Rozumiem jednak, że ciężko się mówi o alkoholizmie w kraju, w którym jest on znakomitym sposobem na zarabianie pieniędzy przez państwo - powiedziała w jednym z wywiadów.
Gwiazda podkreśliła, że nauczyła się czegoś bardzo ważnego dzięki temu doświadczeniu.
- Chorobie partnera zawdzięczam coś bezcennego: wiem już, czego nie chcę na pewno - powiedziała w "Tygodniku Powszechnym".