Trwa ładowanie...

"Od wczoraj oglądam na raty. I nie daję rady". Komentarze po emisji reportażu "Don Stanislao"

"Obrzydliwe", "wstrząsający", "gangrena zabija Kościół". Tak politycy i dziennikarze komentują reportaż TVN24 "Don Stanislao" poświęcony kard. Stanisławowi Dziwiszowi i tuszowaniu pedofilii w Kościele katolickim.

Czy kardynał Stanisław Dziwisz wiedział o przypadkach wykorzystywania seksualnego w Kościele? Czy kardynał Stanisław Dziwisz wiedział o przypadkach wykorzystywania seksualnego w Kościele? Źródło: East News
d1gwgw6
d1gwgw6

W poniedziałek wieczorem TVN24 wyemitowało reportaż, który niektóre media nazwały "odpaleniem bomby". "Don Stanislao" poświęcony jest kard. Stanisławowi Dziwiszowi i jego domniemanemu udziałowi w tuszowaniu pedofilii w Kościele katolickim.

Jego autor dziennikarz Marcin Gutowski stawia druzgocące zarzuty pod adresem sekretarza Jana Pawła II, który miał latami przyjmować łapówki i zamiatać pod dywan sygnały o pedofilii wśród duchownych nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie.

- Meksyk, Irlandia, USA, Argentyna. Gdy tylko pojawia się pytanie o tuszowanie pedofilii, zawsze pojawia się nazwisko Dziwisza. On wiedział. Tajemnicą pozostaje, czy informował Jana Pawła II - mówi TVN24 francuski dziennikarz Frédéric Martel, autor głośnej "Sodomy".

Pedofilia w Kościele. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: "Powinna to wyjaśnić niezależna komisja kościelna"

Tuż po emisji "Don Stanislao" w mediach społecznościowych pojawiły się komentarze dziennikarzy i polityków, którzy nie kryją oburzenia.

d1gwgw6

"'Młodzieniaszku nadobny...' Rzygać się chce. Od wczoraj oglądam na raty. I nie daję rady" – pisze dziennikarz Igor Sokołowski, nawiązując do słów jednego z księży oskarżonych o wykorzystywanie seksualne nieletnich.

"Oglądam film TVN24 o Dziwiszu i myślę: dobrze, że w 2019 roku powstała Państwowa Komisja ds. pedofilii. Na pewno już wszystko skrupulatnie wyjaśnia" – drwi Katarzyna Lubnauer.

Głos zabrał też poseł i były wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka.

d1gwgw6

"Obejrzałem reportaż TVN pt. 'Don Stanislao'. Ideologiczni przeciwnicy katolicyzmu 'dojeżdżają' skutecznie pozbawiony liderów Kościół. Byłem pomysłodawcą zgłoszenia księdza Isakowicza-Zaleskiego do państwowej komisji ds. pedofilii. Niestety PiS nie chciał. No to teraz mają efekty..." - pisze polityk związany z Kukiz'15.

Do szokujących informacji poruszanych w "Don Stanislao" odniósł się także Tomasz Terlikowski.

"Smutna refleksja po "Don Stanislao". Od kard. Dziwisza prawdy nie możemy się spodziewać. Konieczny jest raport na temat jego roli w Watykanie, ale także o latach zaniedbań w Polsce. O sprawie poznańskiej, wrocławskiej innych. Nie leczona moralna gangrena zabija Kościół" - pisze Tomasz Terlikowski.

Do wpisu prawicowego publicysty odniósł się historyk Sławomir Cenckiewicz.

d1gwgw6

"Pan Tomasz nie wie, do czego to wszystko zmierza..." - napisał na Twitterze członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.

Z kolei filozof i dziennikarz Jarosław Makowski tak skomentował słowa m.in. Terlikowskiego:

"Przyznam, że nie mogę już też słuchać tych katolików medialnych, którzy jeszcze wczoraj bronili Kościoła, który reprezentował kard. Dziwisz. Dziś, gdy prawdy nie da się już ukryć, okazują oburzenie sięgające nieba".

d1gwgw6

"Materiał w TVN24 o kardynale Dziwiszu jest wstrząsający. Absolutny brak szacunku dla ofiar pedofilii w Kościele. Oszczędne gospodarowanie prawdą to naprawdę łagodne określenie. A "konflikt spermowo-urynowy" i inne szczegóły... Obrzydliwe" - tak z kolei pisze dziennikarka "Gazety Wyborczej" Żaneta Gotowalska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1gwgw6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gwgw6

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj