Odeta Moro: opuściła szpital z dzieckiem. Pokazała zdjęcie
Dzielenie się intymnością w social mediach na stałe zagościło w życiu celebrytów. Znana dziennikarka tym razem podzieliła się zdjęciem., na którym opuszcza szpital z małą pociechą, rozpływając się w zachwytach nad stanem polskiej służby zdrowia.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
31 sierpnia Odeta Moro urodziła swoje drugie dziecko – owoc związku z Konradem Komornickim. Dziennikarka będąc jeszcze w szpitalu dzieliła się zdjęciami z porodówki. Kilka godzin po narodzinach zamieściła informacje na temat płci dziecka i pokazała zdjęcia szpitalnych posiłków, które wywołały lawinę komentarzy w sieci.
-Ostatnie dni zmieniły moje życie! Na świecie pojawił się mój synek a wszystko za sprawą wspaniałego zespołu medycznego na czele z przecudowną i ciepłą panią doktor Elą Świeściak - napisała pod zdjęciem.
- Jesteśmy wdzięczni za wszystkie chwile wspólnie spędzone, za przekazywanie nam wiedzy, wskazywanie perspektyw, darzenie sympatią, wspieranie w trudnych chwilach, a było ich trochę. Zawsze będziemy powracać do wspomnień tych dni w szpitalu Bielanskiem z wielkim sentymentem.Kochane koleżanki, jeśli rodzicie w najbliższym czasie, to ludzi z tak wielką pasją i miłością do swojej pracy Wam życzę na Waszej drodze. Przed nami kolejny etap, powrót do domu - napisała pod zdjęciem, na którym opuszcza szpital z dziecięcym wózkiem
" W naszym kraju to dziwne. Dlatego bardzo sie ciesze ze Wam sie udalo!" - skomentowała fanka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- PS. Wbrew temu co podaje internet.... jedzenie było przepyszne – dodała.
Ciekawe co na to dietetycy i promotorzy zdrowego stylu życia. Śniadanie Odety składało się wyłącznie z pustych kalorii pozbawionych wartości odżywczych, a tych świeżo upieczona mama potrzebuje w szczególności.
"Śliczne Pani wygląda. Dużo zdrowia dla was i gratulacje wspaniałego syneczka" – komentowali fani, odnosząc się jednocześnie do szpitalnej diety:
"Mi po porodzie nawet szpitalna owsianka smakowała".
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.