Trwa ładowanie...

Odważne stanowisko Anny Korcz wobec zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Jej wyznanie szokuje!

Bohaterka serialu "Na wspólnej” i mama trójki dzieci zaskoczyła widzów szczerym wyznaniem dla serwisu "Niepłodni razem”, w którym przyznała, że w razie zagrożenia życia lub zdrowia płodu, poddałaby się aborcji.

Odważne stanowisko Anny Korcz wobec zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Jej wyznanie szokuje!Źródło: East News
d57myi0
d57myi0

Anna Korcz ma trójkę dzieci. Dwie dorosłe córki z pierwszego małżeństwa, oraz 8-letniego synka z nowym partnerem, Pawłem Pigoniem.

Ostatnie dziecko urodziła późno, bo w wieku 41 lat. Dziennikarka portalu "Niepłodni razem" zapytała Annę, czy nie bała się późnego macierzyństwa. Przecież to wtedy wzrasta ryzyko urodzenia chorego dziecka. Aktorka, choć jest katoliczką, przyznała że decyzja o usunięciu chorego płodu powinna należeć do kobiety - * Tak, ja usunęłabym chory płód.* -powiedziała w rozmowie. A chwilę potem dodała:

- Pragnę zaznaczyć, że jestem osobą wierzącą, choć niepraktykującą. Staram się żyć zgodnie z Dekalogiem. Wiem, że to, co mówię, kłóci się ze stanowiskiem Kościoła. Uważam jednak, że nikt nikomu nie dał prawa do unieszczęśliwiania drugiego człowieka.

Korcz na Facebooku zachęca fanki do udziału w "czarnych protestach" oraz namawia do sprzeciwu dla zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej:

"Jestem przeciwko aborcji , ale nie zgadzam się, aby o naszym ciele , a w konsekwencji życiu decydowali posłowie, a w większości mężczyźni! Chce żyć w wolnej Polsce i mieć prawo decydować i stanowić o sobie!"

Przypominamy, że sejm odrzucił w pierwszym czytaniu obywatelski projekt ustawy Ratujmy Kobiety liberalizujący prawo aborcyjne. Skierował natomiast do dalszych prac projekt "Zatrzymaj Aborcję" zaostrzający przepisy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

d57myi0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d57myi0