Małgorzata Rozenek
Magazyn opisywał, że robili wszystko, by nie rzucać się w oczy. Czapki z daszkiem, luźne stroje, a wieczorem stolik w kameralnej knajpie. Restaurację opuścili ponoć grubo po północy i niespiesznym krokiem wrócili do hotelu.
Początkowo te doniesienia nie wzbudziły zbyt wielkiej sensacji. Nie od dziś wiadomo, że Piotr i Małgorzata przyjaźnią się, a ich zachowanie nie wskazywało, by między nimi było coś więcej.