Monika Olejnik
W granatowej spódnicy i szerokiej bluzce wyglądała tak, jakby... nie miała tułowia. Workowata kreacja nie wskazywała na obecność talii, czy jakichkolwiek innych kształtów. Olejnik, choć ma mnóstwo pieniędzy, które gwarantują jej dostęp do najlepszych ubrań od projektantów i dodatków z najsłynniejszych domów mody, to wyglądała dużo gorzej niż Katarzyna Niezgoda.