Olga Bołądź ma powody do radości
Choć życie uczuciowe Olgi Bołądź nie jest takie, jak sobie wymarzyła, to i tak nie zamierza się zamartwiać. Ma wspaniałego syna i to dla niej największa wartość.
"Bruno jest światłem naszego życia, mojego i Rafała. Uważam, że spotkaliśmy się właśnie po to, żeby mieć takiego fantastycznego syna. Dlatego jestem dumna, że udało nam się stworzyć sprawnie funkcjonujący patchwork, w którym jesteśmy ze sobą związani i się przyjaźnimy" - powiedziała "Pani".