Olga Borys, Piotr Szwedes
Przytrzymała sukienkę w ostatniej chwili!
Olga Borys wystąpiła ostatnio na scenie Sali Kongresowej PKiN w Warszawie w charytatywnym spektaklu Trójka do potęgi w reżyserii Wojciecha Malajkata. Czarna komedia powstała z okazji jubileuszu 50-lecia radiowej Trójki.
Aktorka, kojarzona przede wszystkim z rolą Zuzi w serialu Lokatorzy, zaprezentowała się publiczności w przesłodzonym wydaniu. Fioletowe buty i legginsy, złota torebka i różowa sukienka mini... To właśnie ona spłatała Oldze figla. W pewnym momencie materiał zaczął zsuwać się po jej ciele. Gdyby nie refleks gwiazdy, widzowie zobaczyliby jej biust. Tego jednak nie było w scenariuszu!
Na twarzy aktorki nie sposób było nie dostrzec korekcyjnych okularów. Był to element kostiumu czy może wynik operacji oczu, którą miała przejść jeszcze w grudniu tego roku. Jest już po zabiegu?
Boję się, ale jestem już po konsultacjach u bardzo dobrych specjalistów. Trzeba być dobrej myśli. Astygmatyzm jest bardzo uciążliwy. Wprawdzie nauczyłam się z tym żyć, ale skoro mogę widzieć lepiej, a tym samym poprawić jakość życia, to szkoda byłoby nie dać sobie szansy na normalne widzenie - zdradziła jakiś czas temu na łamach Życia na Gorąco.