"Same najpotrzebniejsze rzeczy"
Frycz obiecała sobie, by pod względem mebli i akcesoriów dla dziecka mieć jak najmniej.
- Same najpotrzebniejsze rzeczy, bez zbędnych gadżetów, przedmiotów, przeszkadzaczy i rozpraszaczy. Myślę, że przez kolejne 7 miesięcy w zupełności nam to wystarczy. Później oczywiście wymienię łóżeczko i zacznę powoli urządzać osobny pokój dla córki, ale póki co taki kącik w naszej sypialni będzie wystarczający – tłumaczyła aktorka na Instagramie.