Grażyna Szapołowska
Dwa tygodnie temu byłam z Erikiem w Berlinie na pokazie filmu „Bez końca” i „Pana Tadeusza”. Eric po raz pierwszy widział mnie na dużym ekranie. Zapomniałam, że w „Bez końca” jest scena mojego onanizmu. Przypomniałam sobie dopiero podczas filmu. (…) Oglądamy film, a ja myślę sobie: No, zaraz nastąpi scena onanizmu i Eric się wścieknie - opowiada w wywiadzie aktorka.