Grażyna Szapołowska
Był tylko zazdrosny o Webba [aktora, który w filmie partnerował Szapołowskiej – przyp. red.]. Mówi: „Ja chyba nie jestem taki owłosiony na dole”. O onanizmie nic nie powiedział, tylko w hotelu poszliśmy od razu do łóżka. Zakochał się jakby na nowo - mówi Szapołowska.