Jolanta Fraszyńska, Grzegorz Kuczeriszka
Nasze rozstanie jest przemyślane, uzgodnione i przegadane. Stąd możemy żyć w przyjacielskich relacjach. Klasę zachowaliśmy do końca – oznajmiła przed rozwodem Jolanta Fraszyńska. I faktycznie, zarówno Jolanta, jak i Grzegorz, gdy orzeczono koniec ich małżeństwa, opuścili sąd z uśmiechem na ustach.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )