Paris Hilton
Paris Hilton ma pecha. Jeśli akurat nikt nie wyśmiewa się z jej głosu i marzeń o byciu piosenkarką, to krytyka spada na jej nieatrakcyjne pozy na czerwonym dywanie, zbyt duże stopy, kiepskie wyczucie stylu... Ostatnio dziedziczce fortuny Hiltonów przytrafiło się jeszcze co innego.
Podczas pobytu w Mediolanie, paparazzi nie odstępowali jej na krok. Paris nie ma spokoju, gdy wraca do Stanów Zjednoczonych, nie ma spokoju w podróży. A poza domem spędza podobno aż 300 dni w roku!
W Mediolanie towarzyszył jej partner, Pietro Tavallini. Razem wybrali się do dentysty, a następnie na zakupy. W sklepie ze sprzętem elektronicznym Paris przykucnęła, by sięgnąć po pudełko leżące na najniższej z półek i wtedy zaliczyła bieliźnianą wpadkę. Obcisłe spodnie gwiazdy odsłoniły pokaźną część białych stringów.
Hilton nie przejęła się jednak i nie dała po sobie poznać, że fakt, iż pokazała trochę za dużo w ogóle ją zainteresował.
Zobaczcie zdjęcia!