"Widać ból w moich oczach". Dramatyczne wyznanie
Paris Hilton ma bardzo bolesne wspomnienia z przeszłości. Celebrytka zamieściła zdjęcie z czasów szkolnych, kiedy rzekomo była ofiarą przemocy.
Paris Hilton to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych celebrytek na świecie. Można nawet powiedzieć, że była pionierką. Większości kojarzy się z różowymi kreacjami, pieskiem, ściankami, okładkami i luksusowym, wystawnym życiem. Niestety, jak to zazwyczaj bywa, nie wszystko złoto, co się świeci - życie celebrytki również nie zawsze było usłane różami.
Jak się okazuje, popularna gwiazda ma nie najlepsze wspomnienia z czasów szkolnych. W ostatni czwartek Paris Hilton udostępniła na Instagramie zdjęcie , na którym możemy zobaczyć, jak wyglądała w wieku 18 lat. Z treści opisu wynika, że jako nastolatka była dręczona, uczęszczając do Provo Canyon School w Utah.
"Te zdjęcia zostały zrobione, gdy miałam 18 lat i dopiero co wróciła do domu po okrutnych doświadczeniach, które przeżyłam #ProvoCanyonSchool. Widzę ból w moich oczach" - napisała Hilton. "Byłam tak zszokowana, że udawałam, że wszystko jest w porządku, próbując zablokować bolesne wspomnienia" - kontynuowała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W rozmowie z serwisem People z 20 sierpnia 2020 r. Hilton zdradziła więcej szczegółów na temat mrocznej przeszłości.
"To miała być szkoła, ale nie skupiano się na zajęciach" - powiedziała. "Od chwili, gdy się obudziłem, aż do pójścia do łóżka, cały dzień krzyczano na mnie, wydzierano mi się prosto w twarz, ciągłe tortury. Personel szkoły mówił okropne rzeczy. Ciągle sprawiali, że czułam się ze sobą źle. Myślę, że chcieli nas złamać. Znęcali się nad nami fizycznie, bili i dusili. Chcieli zaszczepić w dzieciach lęk, więc bylibyśmy zbyt przestraszeni, aby im się sprzeciwić" - wyznała celebrytka.