Paris porzuciła swojego kotka!
Wszystkiego można spodziewać się po Paris. Ale porzucenie własnego zwierzaka, to już stanowczo za dużo, nawet na dziedziczkę.
Paris oddała swojego kota imieniem Prada do lecznicy na sterylizację. Niestety nigdy nie wróciła już po zwierzę. Weterynarz, który wykonywał zabieg, skontaktował się z poprzednią właścicielką kota. Ta próbowała z kolei przypomnieć Paris o odebraniu kotka z lecznicy.
Niestety dziedziczka, z premedytacją lub nie, nie odbierała telefonów od Kris Kelly i nigdy nie zjawiła się już w lecznicy, żeby zabrać z niej kota.
Paris długo nie nacieszyła się kotem - przygarnęła go zaledwie rok temu i już zdążył jej się znudzić. Mamy dziwne przeczucie, że nadała kotu pechowe imię, które może sugerować przedawnienie, tak jak w przypadku kolekcji ubrań... Paris byłaby do tego zdolna.
Mamy nadzieję, że spotkają ją z tego tytułu jakieś konsekwencje, wszak dopuściła się przecież klasycznego porzucenia zwierzęcia. Lepiej byłoby i dla niej i dla wszystkich kotów na świecie, gdyby nie wychodziła poza swoje główne zainteresowanie ciuchami i imprezami.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.