Grał kochanka Małgorzaty Rozenek-Majdan. "Radek nie mówi mi teraz cześć"
Wojciech Sikora zagrał w filmie Patryka Vegi "Miłość, seks & pandemia" kochanka Małgorzaty Rozenek-Majdan. Aktor postanowił opowiedzieć o współpracy z celebrytką. "Radek nie mówi mi teraz cześć" - żartuje w rozmowie z Jastrząb Post.
Przed filmem "Miłość, seks & pandemia" Wojtek Sikora nie mógł pochwalić się większymi filmowymi czy serialowymi rolami. Zagrał kilka odcinków w "Zawsze warto" i parę epizodów w produkcjach cieszących się większą lub mniejszą popularnością. W najnowszym dziele Patryka Vegi absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie wcielił się w kochanka Małgorzaty Rozenek-Majdan.
Podczas rozmowy z Jastrząb Post Wojciech Sikora postanowił opowiedzieć o współpracy z celebrytką. Podczas przygotowań było zmysłowo.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- One (sceny bliskości) nie zrobiły się same. Musieliśmy mieć wstępne fundamenty do tego, że wchodząc już na plan przed kamerę, musimy wiedzieć, co będziemy robić i na pewno nie będziemy tej sceny tam ustawiać. Dużo nam bardzo dały takie spotkania stolikowe u Patryka w biurze, praca nad scenariuszem i tam między nami wytworzyła się bardzo fajna więź. Myślę, że to zaowocowało czymś takim, że Małgosia poczuła się przy mnie bezpiecznie - przyznał.
Dziennikarka serwisu zaczęła pytać, czy w związku z taką bliskością na planie z Małgorzatą Rozenek-Majdan, nie spotkały go jakieś nieprzyjemności. Zwłaszcza ze strony męża celebrytki, Radosława Majdana.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Radek nie mówi mi teraz cześć na mieście, nie wiem dlaczego. Oczywiście żartuję. Wykazaliśmy się taką dojrzałością. [...] Próbowałem obudzić takiego ognia, żeby Małgosia trochę odważyła się na pewne rzeczy. Ja też uważam, że tej sytuacji nie wykorzystywałem do swoich niecnych celów, chociaż może powinienem? - zastanawiał się Wojtek Sikorski.
Aktor przyznał też, że nadal ma kontakt ze swoją filmową partnerką, jednak nie jest on regularny.