Edyta Górniak
Ślub się nie odbył, myśli o posiadaniu dziecka zeszły na dalszy plan, a Piotr kolejny raz stracił cierpliwość.
Nie mógł dłużej znosić jej kaprysów i wiecznych prowokacji. Zbyt często dochodziło do awantur, stracili wspólny język. Nie wytrzymał tych napięć. Powiedział "dość!". Spakował swoje rzeczy i ostatecznie wyniósł się z jej mieszkania w Wilanowie - powiedział znajomy pary.