Paul Anka
Mimo że osiągnął status supergwiazdy, najchętniej spędzał czas w hotelowym pokoju z młodziutką żoną. Jednak ostatniego dnia trasy Paul zrezygnował z występu. Właśnie tego dnia świat obiegła informacja o śmierci prezydenta Kennedy'ego. Anka wyszedł na scenę i ze łzami w oczach przeprosił za swoją niedyspozycję. Zapewnił też wszystkich, że jeszcze nie raz wróci do Polski. I słowa dotrzymał.