Paulina Chapko
Jest skromna i urocza, utalentowana i piękna. Wielu widzów poznało ją jako Elżbietę z "Na Wspólnej", a ostatnio zagrała w szeroko komentowanym filmie Jerzego Skolimowskiego, "11 minut". Ma za sobą występ na czerwonym dywanie w Cannes, teraz pokazała się na festiwalu w Gdyni, gdzie, podobnie jak w Wenecji, postawiła na elegancki granat.
Jej uroda jest delikatna, nie narzuca się, ale wystarczy raz spojrzeć na Paulinę, by dostrzec w niej to "coś". Nic dziwnego, że u Skolimowskiego wcieliła się w zmysłową żonę. Równie urzekająca jak w filmie jest poza planem.
Jasnowłosa, smukła robi wrażenie nawet, gdy ma na sobie sukienkę, która niewiele odsłania i jest bardzo prosta. Aż trudno uwierzyć, że ta 29-latka nie dała się poznać szerszej publiczności dużo wcześniej, przecież szkołę aktorką skończyła już 7 lat temu, a pierwsze role zaczęła otrzymywać już w 2007 roku.
Co ciekawe, śliczna Paulina ma siostrę bliźniaczkę, która jest równie interesującą blondynką. Te dwie dziewczyny wspólnie mogłyby zawojować polski show-biznes. Czemu jeszcze tego nie zrobiły? Jak wam się podoba Chapko?