Paulina Młynarska zmieni zawód? Na Facebooku ogłosiła wesołą wiadomość
Dziennikarka nigdy nie ukrywała, że chce rozwijać swoje umiejętności i doskonalić się w różnych dziedzinach. Teraz spełniła jedno ze swoich marzeń!
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Paulina Młynarska pochwaliła się swoim fanom, że została instruktorką jogi. Dziennikarka od dawna interesuje się tą metodą ćwiczeń i jest zachwycona, jak ona dobrze wpływa na ciało i umysł. Na Facebooku opowiedziała o swoich początkach z jogą.
Powód, dla którego zaczęła ją ćwiczyć był prosty.
- Nie odzywałam się tu przez dłuższy czas, ponieważ byłam w podróży. Geograficznie - w Indonezji, ale głównie była to wyprawa do granic moich możliwości. W listopadzie skończę 47 lat, nigdy nie byłam super fit-babką. Ale kilka lat temu zaczęłam zaprzyjaźniać się z jogą. Powód był typowy: notoryczny ból pleców, nawracająca rwa kulszowa, chroniczne zmęczenie - napisała.
Młynarska wyjeżdzała poza granice kraju, aby poznać różne metody jogi i zgłębić jej techniki jak najlepiej. Poza tym gwiazda zaczęła też organizować podróże dla innych kobiet w rejony, gdzie czuje się najlepiej.
- Joga, medytacja i pranajama ( technika świadomego oddychania) zagościły w moim życiu na stałe. Rok temu, po raz pierwszy podjęłam wyzwanie i zachęcona przez nauczyciela jogi pojechałam do Aśramy w Kerali, aby nadać swojej praktyce konkretny kierunek. Jak pewnie część z Was zauważyła, zaczęłam też zawodowo zabierać grupy kobiet w podróże, by dzielić się z nimi swoim doświadczeniem i pasją.
W końcu nadszedł dzień, w którym dziennikarka pochwaliła się, że jej pasja może sprawić, że sama pomoże innym, ucząc ich jogi.
- Wczoraj na Bali odebrałam certyfikat nauczycielski jogi. Jasne, że się chwalę! Jestem z siebie dumna, bo aby go zdobyć musiałam dosłownie doczołgać się do limitu swojej fizycznej i psychicznej wytrzymałości. Taki test w tym wieku to spore ryzyko, ale też dowód na to, że zmiana jest zawsze możliwa. Że znalezienie nowej ścieżki rozwoju, co prawda wymaga wysiłku, ale daje energetycznego kopa, poczucie sensu i wielką radość. Przyznam się, że czekając na wyniki egzaminów denerwowałam się jak dziecko. Fajnie było znowu być dzieckiem. Teraz jestem w drodze do Polski. Za dwa tygodnie premiera mojej nowej książki " Rebel".
Czy Paulina zrezygnuje z dziennikarstwa i zajmie się jogą zawodowo?
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.