Paweł Deląg skomentował wizytę Morawieckiego i Kaczyńskiego w Kijowie. "Odważnie! A rozsądek?"
Paweł Deląg na bieżąco śledzi dramatyczne wydarzenia w Ukrainie. Aktor dzieli się przemyśleniami w mediach społecznościowych. Tym razem zabrał głos na temat wizyty Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego w Kijowie.
Paweł Deląg w obliczu wybuchu inwazji rosyjskiej na Ukrainę był w rozdarciu. Ma przyjaciół w obu krajach. Nie ma jednak wątpliwości, że to, co się wydarzyło, przekreśliło jego dotychczasową karierę w Rosji. Nie wyobraża sobie, by mógł pracować dalej w rosyjskim przemyśle filmowym.
Jednocześnie dojmujący jest dla niego fakt, że jego rosyjcy znajomi wierzą w tamtejszą narrację i słuszność działań Putina. Kolejne napływające wieści są dla niego druzgocące. Aktor informował niedawno, że w wyniku działań rosyjskich wojsk w Ukrainie zginął jego przyjaciel.
Zobacz wideo: Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym
Aktor na bieżąco śledzi wydarzenia rozgrywające się za wschodnią granicą. Dlatego też z wielkim zainteresowaniem śledził także wizytę premiera i prezesa PiS w Kijowie oraz ich spotkanie z prezydentem Wołodymirem Zełenskim.
Na Instagramie podzielił się przemyśleniami, które towarzyszą mu po spotkaniu polityków.
"J. Kaczyński chce misji pokojowej NATO w Ukrainie. Bach! Mocno – pytam, czy ta wypowiedź była konsultowana z UE i z NATO? Czy znowu polskie bohaterstwo?" - napisał bez ogródek, wyrażając szczerze swoje zaniepokojenie.
"W tle, w głowie, obrazy Warszawy z 44. A z drugiej strony, jak reagować na nieprawdopodobną, brutalną wojnę, jaką Putin wzniecił w Ukrainie? Ba, w sercu Europy? Odważnie! A rozsądek?" – kontynuował. Cały post znajdziecie poniżej.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski