Paweł Królikowski miał ostatnie marzenie. "Wszystko było już ustalone"
Paweł Królikowski był aktywny zawodowo tak długo, jak tylko pozwalało mu na to zdrowie. Nawet gdy trafił do szpitala, wierzył, że wróci do pełni sił i spełni swoje kolejne marzenie. Niestety, nie udało się.
Paweł Królikowski przez całe życie był niezwykle zaangażowany w pracę na rzecz środowiska aktorskiego. Nie tylko występował w filmach, serialach i na deskach teatru, ale aktywnie wspierał tych, którzy przeszli już na emeryturę. Jako prezes Związku Artystów Scen Polskich czuł, że jego powinnością jest dbanie o interesy również tych znanych aktorów i muzyków, którzy nie pojawiają się już na scenie. Gwiazdor "Rancza" był zatem częstym gościem w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.
ZOBACZ WIDEO: Paweł Królikowski - wspomnienie gwiazdy
Nawet gdy mocno podupadł na zdrowiu, nie zapomniał o swoich podopiecznych i przyjaciołach. Wciąż miał plany, które chciał zrealizować, gdy tylko poczuje się lepiej i wróci do pełni sił. Jak podaje "Super Express", jego ostatnim marzeniem było stworzenie nowego teatru muzycznego.
- Wszystko było już ustalone. Ostatnie rozmowy na ten temat odbyły się w listopadzie. Niestety, w grudniu Paweł trafił do szpitala i już nie wrócił do nas - powiedział znajomy aktora na łamach tabloidu.
Paweł Królikowski - kim był?
Paweł Królikowski w 1987 r. ukończył studia na Wydziale Aktorskim filii krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. Zagrał w wielu filmach i serialach, a wielką sympatię widzów zdobył za sprawą serialu "Ranczo". W ostatnim czasie był także prezesem Związku Artystów Scen Polskich, ale zrezygnował z tej roli kilka dni przed śmiercią.
Aktor od długiego czasu zmagał się z ciężką chorobą. Lekarze do ostatniej chwili walczyli o jego zdrowie i życie. Zmarł 27 lutego 2019 r. w wieku 58 lat.
Paweł Królikowski był mężem Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Doczekali się piątki dzieci: trzech synów i dwóch córek.