Paweł Małaszyński zasłabł na scenie. Już trzeci raz
Do przykrego zdarzenia doszło podczas przedstawienia "Berek, czyli upiór w moherze". Paweł Małaszyński trafił do szpitala.
43-letni aktor zasłabł we wtorek. "Berek, czyli upiór w moherze" jest wystawiane w Teatrze Kwadrat. Małaszyński zamieścił w swoich social mediach oświadczenie, w którym czytamy:
"Przepraszam wszystkich widzów Teatru Kwadrat. Ostatnie dni stały pod znakiem intensywnych prób i spektakli. Mój organizm pod wpływem infekcji i zmęczenia zwyczajnie odmówił posłuszeństwa. Wrócę do was najszybciej, jak to tylko możliwe".
"Super Express" pisze, że chwilę wcześniej po aktora przyjechała karetka, a Małaszyński trafił do szpitala.
ZOBACZ: Małaszyński: "Wrzuciliśmy wszystkie seriale do jednego worka i powstało Belle Epoque"
Tabloid ustalił też, że do końca nie jest jasne, kiedy aktor wróci do pracy. O jego stanie zdrowia na razie nic nie wiadomo.
To nie pierwszy raz, kiedy Paweł Małaszyński zasłabł na scenie. Poprzednio zdarzyło mu się to w 2014 i 2016 r.
Trwa ładowanie wpisu: facebook