Pazura przyznał się, że wojna z tabloidami zaszkodziła jego karierze
Stara zasada show-biznesu mówi: nie wojuj z tabloidami, bo te zniszczą ci życie. Boleśnie przekonał się o tym Cezary Pazura. Aktor, który w latach 90. grał w najlepszych polskich filmach, od dłuższego czasu nie może wrócić na szczyt. Pazura zazwyczaj pojawia się w epizodach lub w dubbingu. Artysta w rozmowie z "Twoim Stylem" przyznał, że wciąż pokutuje za kilka błędnych decyzji.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- Ja od ponad 10 lat nie zagrałem znaczącej roli w żadnym porządnym filmie. A tu wszystko swędzi, żeby grać. Patrzę na Johnny'ego Deppa czy Brada Pitta - moi rówieśnicy. I grają! Myślę: kurde, w najlepszym okresie życia nie mam roboty? Staram się jednak mieć dystans - mówi Pazura w rozmowie z miesięcznikiem.
Pazura uważa, że głównym powodem braku propozycji zagrania u ulubionych reżyserów jest brutalna walka w środowisku aktorskim. Wielu młodszych kolegów po fachu nie uznaje żadnych kompromisów i dla angażu zrobi wszystko. Jednak najbardziej zastanawiająca jest skrucha Pazury, który wreszcie zrozumiał, że walka z brukowcami przysporzyła mu więcej problemów niż korzyści.
- Docierały do mnie informacje, że jak robię kabaret, to dla aktorskiego wizerunku źle. Zaszkodziła mi też wojna z tabloidami. Błąd, z koniem nie ma co się kopać - dodał na koniec. Jak myślicie, czy Pazura zagra jeszcze w jakiejś prestiżowej produkcji?
ZOBACZ TEŻ: Cezary Pazura szczerze o przyszłości swoich dzieci
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.