Jest reakcja Piaska na wulgarną aferę. Wystarczył drobny gest
Andrzej Piaseczny na swoich 50. urodzinach bawił się tak dobrze, że internet będzie to pamiętał jeszcze przez wiele, wiele lat. Wybuchła afera, którą skomentował Nergal. A reakcja Piaska?
Andrzej Piaseczny z hukiem wszedł w drugie półwiecze życia
Są takie imprezy gwiazd, które internet będzie pamiętał jeszcze długo. Jedną z nich jest np. 18-lecie "M jak miłość", podczas którego wyluzowana Barbara Kurdej-Szatan nagrywała filmiki i dzieliła się nimi w mediach społecznościowych. - Ale to jest wspaniałe właśnie. Ludzie cię poznają wtedy taką jaką jesteś - komentował wtedy Maciej Musiał i faktycznie sprawę obrócono w jeden wielki żart. Teraz w show-biznesie głośno jest o innej imprezie - 50. urodzinach Piaska. I tu też w grę wchodzą nagrania opublikowane w sieci.
Huczną pięćdziesiątkę Andrzejowi Piasecznemu wyprawił jego dobry kolega Adam Nergal Darski. Wśród gości była również piosenkarka Majka Jeżowska. Na nagraniu, które trafiło na Instagram widać, jak jubilat skanduje: "Je*ać biedę. Je*ać PiS i Konfederację i wszystkich ku*wa tam, co tego...".
Zobacz: Cezary Pazura o szczepieniach gwiazd na WUM. "Zastanawiam się, co ja bym zrobił na ich miejscu"
Sprawa pewnie szybko by ucichła, gdyby nie fakt, że Andrzej Piaseczny związany jest z programem TVP. Stacja zareagowała na nagrania z Piaskiem, pisząc o wulgarnych, gorszących zachowaniach.
Wokół tych nagrań pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele z nich dotyczyło samego Nergala, który - zdaniem internatów - wyświadczył Piaskowi niedźwiedzią przysługę. Artysta w rozmowie z WP skomentował aferę.
- Dla mnie jest to oczywiście g***oburza w szklance wody. Jesteśmy ofiarami ery absurdów, zaczynając od polityki, obyczajowości a na kwestiach socjalnych kończąc - mówił Wirtualnej Polsce Darski.
To nie zatrzymało komentarzy, że czarnym charakterem tego skandaliku jest właśnie on. Czy Piasek ma żal do kolegi za to, że być może przez jego nagrania będzie miał problemy z pracą w TVP? Raczej nie.
Artysta opublikował komentarz Nergala na swoim oficjalnym facebookowym profilu. Drobny gest, który powinien komentującym rozjaśnić sytuację. Piasek nie musiał już nic więcej dodawać.
