Pieczyńska miała tylko 19 lat, gdy wyszła za mąż. Sześć lat później mąż przyprowadził do domu kochankę
Małgorzata Pieczyńska od lat jest szczęśliwa z mężem Gabrielem Wróblewskim, z którym mieszka w Szwecji. Jednak to drugi małżonek aktorki. Z pierwszym musiała się rozwieść. Nie dał jej wyboru.
Małgorzata Pieczyńska jeszcze w latach 80. na kolacji w Sztokholmie poznała uroczego biznesmena polskiego pochodzenia. Natychmiast coś między nimi zaiskrzyło. Szybko stało się jasne, że relacja przejdzie na kolejny etap. Choć tej dwójce nie dawano szans, zakochani wzięli ślub, a aktorka przeniosła się do Szwecji.
Nie zrezygnowała przy tym z kariery aktorskiej - do tej pory gra w filmach i serialach w Polsce. Brzmi jak happy end, prawda? Ale droga do niego nie była łatwa.
Pieczyńska pierwszy raz wyszła za mąż jako niespełna 19-latka. Jak wspominała w wywiadach, jej rodzice nie byli zadowoleni. Czas pokazał, że mieli rację. Ale młoda, zakochana Małgorzata nie słuchała. Liczyła na to, że małżeństwo będzie udane. - Żyłam złudzeniami - powiedziała w wywiadzie dla TVP Kobieta.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Po sześciu latach związku Andrzej Pieczyński, pierwszy mąż gwiazdy, po którym wciąż ma nazwisko, przyprowadził do ich wspólnego domu swoją nową partnerkę i przedstawił jako przyszłą żonę. Jak zareagowała Małgorzata?
- W takich chwilach nie ma o czym rozmawiać. Wtedy "klucze na stół" - czytamy w serwisie Plejada.
Doszło do rozwodu, a młoda aktorka musiała układać sobie życie na nowo. Na szczęście znalazła miłość, a u boku drugiego męża rozkwitła. Partnerzy doczekali się syna Wiktora i wnuczki Zosi.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram