Pikantne zeznania. Amber Heard była w trójkącie z kobietą i mężczyzną
Brytyjski tabloid dotarł do nowych zeznań. Mogą one pogrążyć Amber Heard w procesie, jaki wytoczył jej Johnny Depp. Chodzi o schadzki w domu aktora pod jego nieobecność.
Daily Mail donosi, że Johnny Depp nie wyklucza powołania na świadka Cary Delevingne, 27-letniej modelki i aktorki ("Legion samobójców"), która może mieć informacje obciążające jego eks-żonę.
Czemu akurat Delevingne? Otóż niejaki Josh Drew, eks-mąż najlepszej przyjaciółki Amber Heard, Raquel 'Rocky' Pennington, udzielił bardzo ciekawych zeznań.
Mężczyzna powiedział prawnikom Deppa, że Amber Heard była w trójkącie z Delevingne i Elonem Muskiem, amerykańskim miliarderem i właścicielem m.in. Tesli.
Najgłupsze wypowiedzi gwiazd o koronawirusie
- Czy Rocky powiedziała ci, że Amber miała z nią romans, w trakcie małżeństwa z Johnny Deppem? – spytał mężczyznę adwokat Benjamin Chew.
Odpowiedź Josha Drew była twierdząca. Podobnie jak w przypadku pytania o to, czy była żona mówiła mu o zbliżeniu Heard-Delevingne-Musk, do jakiego miało dojść w apartamencie Deppa, kiedy gwiazdorska para była jeszcze w związku.
Doniesienia te specjalnie nie zaskakują, zważywszy, że i Heard, i Delevingne nigdy nie robiły tajemnicy ze swojej biseksualności.
Zarówno postać modelki, jaki i miliardera powraca w głośnej sprawie.
Wiadomo, że Depp ma zeznania obsługi apartamentowca, twierdzącej, że Musk składał jego żonie "nocne wizyty" w 2015 r., kiedy aktor przebywał na planie filmu.
Miliarder temu zaprzecza i twierdzi, że miał przelotny romans z Amber Heard, ale znacznie później, tj. po jej rozwodzie w maju 2016 r.
Z kolei w 2016 r. jeden z tabloidów donosił, że Depp podejrzewał, że jego żona zdradza do z Delevingne, co miało "doprowadzać go do szaleństwa".
23 maja 2016 r. 30-letnia wówczas Amber Heard złożyła pozew o rozwód. Mniej więcej w tym samym czasie wyszło na jaw, że gwiazda "Aquamana" miała być bita. Na okładce "People" pojawiło się zdjęcie jej posiniaczonej twarzy, a "Washington Post" opublikował artykuł, w którym przedstawiła siebie jako ofiarę przemocy domowej. Wprawdzie nie padło tam nazwisko Deppa, ale wszyscy wiedzieli, o kogo chodzi.
Tym samym Johnny Depp stał się w Hollywood postacią niepożądaną i stracił kilka intratnych kontraktów. W odpowiedzi aktor oskarżył eks-żonę o zniesławienie i kłamstwo, żądając 50 mln dol. odszkodowania. Zdaniem jego prawników Amber wszystko ukartowała.
Ostatnio Depp odniósł zwycięstwo – była żona straciła reprezentujących ją prawników.