Trwa ładowanie...

Piotr Kaszubski trafił do szpitala. Cierpi na rzadką chorobę

Niegdyś najmłodszy polski milioner, którego biznesami zajęła się prokuratura, zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Zdradził, jaką lekarze postawili diagnozę.

Piotr Kaszubski w  2015 r. usłyszał zarzut w związku z handlem niezarejestrowanymi preparatamiPiotr Kaszubski w 2015 r. usłyszał zarzut w związku z handlem niezarejestrowanymi preparatamiŹródło: East News, fot: VIPHOTO
d1cb1u7
d1cb1u7

Piotr Kaszubski jako 20-latek zbił fortunę na m.in. sprzedaży kosmetyków i środków do wybielania zębów oraz jako właściciel kliniki estetycznej. Po kilku latach brylowania w show-biznesie u boku celebrytów dobra passa się skończyła. Prokuratura przyjrzała się jego interesom i postawiła mu zarzut handlu niezarejestrowanymi preparatami na kwotę 28 mln zł. Mężczyzna kpił sobie z wymiaru sprawiedliwości np. żądając zmiany zdjęcia w liście gończym na bardziej korzystne. W końcu w 2016 r. aresztowano go w Austrii. Został przekazany polskim władzom i skazany na 3 lata więzienia.

Ale to nie koniec problemów Kaszubskiego. Niedawno mężczyzna żalił się w mediach społecznościowych, że u jego mamy zdiagnozowano nowotwór opon mózgowych. Operacja poszła zgodnie z planem.

"Operacja nowotworu opon mózgowych udała się! Mama bardzo obolała i osłabiona, ale już w domu. Tak bardzo dziękujemy za modlitwy i to potężne wsparcie okazane przez setki osób na Facebooku. Ostatnie 2 miesiące były najtrudniejszymi w naszym życiu – przed nami powrót do zdrowia, sił i sprawności" - pisał Piotr Kaszubski.

Sharon Stone dowiedziała się o sytuacji w Polsce. Nie gryzła się w język

Wkrótce potem "najmłodszy polski milioner" również trafił do szpitala. Okazuje się, że niespodziewanie stracił słuch.

d1cb1u7

"Trzy miesiące temu u mamy odkryto nowotwór opon mózgowych, a dzisiaj ja dostałem diagnozę 'nagła głuchota idiopatyczna'. Prawdopodobnie to wynik przebytej infekcji wirusowej. Trafiłem do szpitala Bielańskiego, gdzie dostałem zastrzyki ze sterydów i skierowano mnie do komory hiperbarycznej" - wyznał na Instagramie.

Piotr Kaszubski przyznał, że boi się tego, że utrata słuchu będzie trwała. Zdradził, jakiej przyjemności w tym stanie nie jest sobie odmówić.

"Nie umiem wyrazić tego jak mi smutno, nie będę kłamał - łzy same napływają. Czuję strach i... wstyd? Lekarze spróbują uratować mój słuch. Co teraz? Codzienne sterydy, komora i słuchanie muzyki. Bo jeżeli mam stracić słuch, to ostatnie, co chcę słyszeć, to 1. koncert wiolonczelowy Elgara" - podsumował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1cb1u7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1cb1u7