Michał Piróg
Jakóbiak nawiązał do głośnej afery, która wybuchła po tym, jak Michał skrytykował Grycanki. Zarzucił im przede wszystkim promowanie otyłości wśród Polaków.
Jest mi notorycznie wmawiane, że mam duże pretensje do rodziny Grycan. Ja do nich nic nie mam, ale problem mam z tym, że prasa i telewizja cytując te panie daje bardzo prosty komunikat, że jesz, to więcej będziesz fajniejszy, sympatyczniejszy i szczęśliwszy. Gdybyśmy mieszkali w innym kraju, to byłoby mnóstwo pozwów dla takiej gazety od rodzin, które mają dzieci, które borykają się z otyłością, np. w Stanach Zjednoczonych, gdzie trwają wiecznie kampanie o tym, że otyłość jest czymś złym. Nie wolno mówić, że to jest coś dobrego - wyjaśnił.