Studniówka
Kot była też uwikłana w pewną zabawną historię, o której głośno było w sieci. Maturzysta z Olkusza poprosił ją, by towarzyszyła mu na studniówce. Prezenterka napisała mu, że się zgodzi jeżeli chłopakowi uda się zdobyć 20 tys. polubień pod screenem ich rozmowy. Okazuje się, że dotrzymała słowa!
- Wypada, żebym się wypowiedziała w kwestii studniówki. Wczoraj odczytałam wiadomość od Damiana na Facebooku i zupełnie nieświadoma tego, co się może wydarzyć, po prostu napisałam 20 tys. i idę. Byłam pewna, że Damian napisał z nudów, a nie, serio chce iść ze mną - pisała na Instagramie Ola Kot.