Informator potwierdza
Wersję gazety potwierdziło źródło portalu Jastrząb Post. Aktorce zależało na polubownym rozwiązaniu kwestii majątkowych.
- Kasia nie jest osobą, która walczy o każdą złotówkę. Bardziej ceni sobie spokój, a przede wszystkim dobro dzieci. [...] Od początku małżeństwa miała z Marcinem rozdzielność majątkową i to sporo ułatwiło w obecnej sytuacji – powiedział informator serwisu. - Dodatkowo, żeby rozstać się bez awantur o pieniądze, podarowała Marcinowi swoją połowę 4-pokojowego apartamentu na Sadybie, gdzie mieszkali razem z dziećmi. Kasia nie żałuje swojej decyzji, ważniejsze jest dla niej to, że dzieci mieszkając z tatą, zostaną we własnych pokojach.