Trwa ładowanie...

Pokazała swój telewizor. A pod nim skarpetka z tajemniczym napisem

Anna Lewandowska już jakiś czas temu odpowiednio przygotowała swój dom na święta Bożego Narodzenia. Już kilkukrotnie na Instagramie pochwaliła się swoją pracą. Szczególną uwagę zwraca jej ostatni filmik na InstaStories, gdzie pojawia się świąteczna skarpetka z pewnym napisem.

Anna Lewandowska wystroiła swój dom na święta. Anna Lewandowska wystroiła swój dom na święta. Źródło: fot. AKPA
d63t2yy
d63t2yy

Święta zbliżają się wielkimi krokami. W mieszkaniach wielu Polaków zaroiło się od przystrojonych choinek i świątecznych świecidełek. Również gwiazdy są gotowe na ten wyjątkowy okres w roku, a urokliwy nastrój coraz bardziej zaczyna się wszystkim udzielać. Wiele celebrytek szykuje się do świąt już na początku grudnia. Na Instagramie czy Facebooku na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem relacjonują, jak wygląda u nich przystrajanie domu.

Prym wiodą m.in. Małgorzata Rozenek-Majdan i Małgorzata Socha, które potrafią przystroić dom tak, by wyglądał przytulnie, a jednocześnie bardzo stylowo. To samo można powiedzieć o Annie Lewandowskiej, która nie bawi się w półśrodki i dom stroi na bogato. Trenerka pochwaliła się m.in. sięgającą do sufitu choinką.

Lewandowska i Rozenek nie mogą doczekać się świąt. Już uszykowały ozdoby

W sobotę Lewandowska pokazała na swoim Instagramie, jak mocno kibicuje mężowi, który grał wtedy w meczu z Bayerem Leverkusen. Robert Lewandowski zdobył dwa gole, przyczyniając się do zwycięstwa Bayernu Monachium, a jego żona nie kryła radości, udostępniając filmik sprzed telewizora. Uwagę zwraca jeden detal związany z czerwonymi skarpetami przywieszonymi do szafki. Prawie każda miała przypisane imię członka rodziny. Jednak na jednej z nich widzimy inny napis: "Coming soon", co w tłumaczeniu oznacza "wkrótce".

Anna Lewandowska fot. Instagram
Skarpetka z tajemniczym napisem pod telewizorem Anny LewandowskiejŹródło: fot. Instagram

O ile cztery skarpety zgadzają się z liczbą członków rodziny Lewandowskich, to zastanawia ta z powyższym napisem. Czyżby Anna i jej mąż spodziewali się gościa? A może chodzi o coś znacznie poważniejszego? Na razie trudno powiedzieć, ale prędzej czy później dowiemy się, o co chodziło, bo trenerka nie bez przyczyny wrzuciła właśnie taką relację na InstaStories.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d63t2yy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d63t2yy