Polskie nastolatki szalały za Gabrielem Fleszarem. Jak dziś wygląda autor "Kroplą deszczu"?
Kiedy jego utwór "Kroplą deszczu" podbił listy przebojów, był jeszcze nastolatkiem. Gabriel Fleszar miał Polskę u swych stóp, jednak nie chciał pchać się do show-biznesu. Od jego debiutu minęło 25 lat. Co teraz u niego słychać?
Gotowy materiał na gwiazdę? Gabriel Fleszar był przystojny, uzdolniony, z radiowym hitem na koncie i rzeszami wiernych fanek. W 1999 r. utwór "Kroplą deszczu" nuciła cała Polska. Bogusław Linda doskonale wiedział, co robi, gdy w 2000 r. zaproponował mu rolę w filmie "Sezon na leszcza" u boku Anny Przybylskiej.
Gabriel Fleszar wydał trzy studyjne albumy: "Niespokojny" (1999), "Niespokojny II" (2001) i "Pełnia" (2003). Dużo koncertował, a media biły się o, chociażby krótką rozmowę z młodym gwiazdorem. Wystarczy przejrzeć kilka numerów czasopism dla nastolatków z tamtych lat, aby przekonać się, jak wielką popularnością cieszył się Fleszar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego przebój śpiewała cała polska. Gwiazda lat 90. powróci na scenę?
Gabriel Fleszar miał przed sobą świetlaną przyszłość. Zdecydował się wycofać z show-biznesu
Miał przed sobą perspektywę wielkiej kariery. Jadnak, jak sam przyznawał w późniejszych wywiadach, wielka sława nie była dla niego, a przeboje, które miały rozczulać nastolatki, to nie typ muzyki, w który chciał inwestować swój czas. - Byłem zbyt skromny i pokorny, żeby stać się wielką gwiazdą mainstreamu - mówił w rozmowie z naTemat.
Na drodze do zawodowej satysfakcji stanął jeszcze nałóg. Artysta uzależnił się od gier komputerowych. Potrafił 14 godzin dziennie spędzić przed komputerem. Efekt? Wada wzroku i odwyk. Niedługo potem słuch o nim zaginął. Gabriel Fleszar kompletnie zniknął z przestrzeni publicznej.
Dopiero w 2011 r. przypomniał o sobie szerszej publiczności, występując w "The Voice of Poland". Na przesłuchaniach w ciemno, udało mu się odwrócić tylko jeden fotel. Fleszar dołączył do drużyny Nergala, ale odpadł na etapie bitew. Z kolei w 2019 r. został jednym z jurorów w programie "Śpiewajmy razem. All Together Now".
Od dobrych kilku lat muzyk jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie publikuje głównie informacje dotyczące swoich występów. Konsekwentnie chroni swoją prywatność. Za sprawą postów Fleszara wiemy, jak dziś wygląda 44-letni muzyk. Nie jest też tajemnicą, że ma nastoletniego syna Miłosza.
Okazuje się też, że znalazł dla siebie zajęcie, w którym połączył swoje życiowe doświadczenie i muzyczną pasję. Zaczął jeździć po Polsce i rozmawiać z młodzieżą o uzależnieniach, a przy okazji śpiewać. Na show-biznesowych imprezach pojawia się sporadycznie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: facebook