Anna Mucha, Marcel Sora
Nie ma jak lans na sushi. Doskonale wie o tym Anna Mucha, która wybrała się do jednej z modnych warszawskich restauracji w towarzystwie narzeczonego Marcela Sory.
Mucha licząc na obecność paparazzi, ubrała się w bardzo ponętną i wyzywająca kreację. Na króciutką sukienkę włożyła błyszczącą, jasna kurtkę. Miała też szpilki. Czarna mini doskonale współgrała z ubiorem Marcela. Sora miał na sobie czarny płaszcz i ciemne spodnie. Ukochany Muchy nie zapomniał też o modnym czerwonym szaliku i wygodnych trampkach.
Aktorka i jej partner na sushi nie przyszli oczywiście na piechotę. Na kolację przyjechali luksusowym sportowym samochodem. To się nazywa romantyczny wieczór!
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )