Popek znowu mierzy się z hejtem. Tym razem za sprawą swojego gościa
Do hejtu Popek jest już przyzwyczajony. Nie jest więc zaskoczeniem, że pod jednym z najnowszych zdjęć na jego profilu na Instagramie pojawiło się mnóstwo nieprzychylnych komentarzy. Zdziwienie pojawia się dopiero wtedy, gdy okryjemy, że ten hejt wcale nie dotyczy Popka.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Odkąd zaistniał w medialnym świecie, Popek wciąż musi mierzyć się z ogromną ilością hejtu. Ludziom przeszkadza wszystko: wygląd, zachowanie, muzyka. Nie podobało im się nawet, gdy próbował ocieplić swój wizerunek i wystąpił w telewizyjnym show.
Nikt jednak nie spodziewał się tego, co wydarzyło się w komentarzach pod najnowszym zdjęciem na jego instagramowym profilu. Popularny raper wrzucił fotkę, poprzez którą obwieścił, kto wystąpi gościnnie na jego nowej płycie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Okazało się, że twórczość rapera wesprze Daniel Olbrychski. Na odzew ze strony internautów nie trzeba było długo czekać. W komentarzach pojawiło się tyle jadu, że patrząc na to łapiemy się za głowę.
Tym razem hejt nie dotyczył jednak samego Popka, ale właśnie Olbrychskiego. Ludzie podeszli do tematu czysto politycznie. Wylewali swoje frustracje, a na zdjęcie patrzyli przez pryzmat tego, co się dzieje w kraju.
Cytowanie tych komentarzy nie ma najmniejszego sensu. Niektóre wypowiedzi musiałyby być zupełnie ocenzurowane. To świadczy tylko i wyłącznie o tym, że ludzie nie mają w sobie żadnych hamulców. Wylewanie swoich frustracji i żali na Olbrychskiego nie ma najmniejszego sensu, jednak obserwatorzy Popka najwyraźniej o tym zapomnieli. Totalna krytyka jego wyglądu, przypisywanie go do ugrupowania politycznego, którego nie popierają, czy zwyczajne obrażanie go i wyzwiska - właśnie to czytamy w komentarzach.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.