"Popłakałam się". Aleksandra Kwaśniewska o wydarzeniu z młodości
Aleksandra Kwaśniewska w ostatnim wywiadzie opowiedziała m.in. o czasach swojej młodości. Przyznała, że jej reakcja, gdy po raz pierwszy weszła do Pałacu Prezydenckiego, była bardzo emocjonalna.
Aleksandra Kwaśniewska po latach przerwy wróciła właśnie do telewizji. Jest jedną z trzech prowadzących talk-show TVN Style "Miasto kobiet". Każdy, kto śledził jej poczynania, wie doskonale, że córka byłego prezydenta była związana z mediami w dość mocny sposób. Występowała w "Tańcu z gwiazdami", prowadząc kulisy tanecznego show, wtedy emitowanego jeszcze w TVN. Ma też na koncie współpracę z "Dzień Dobry TVN" czy Polsat Cafe.
To właśnie z okazji jej nowego zajęcia serwis Plejada postanowił przeprowadzić obszerny wywiad o jej życiu. Gdy w pewnym momencie padło pytanie o to, czy Kwaśniewska miała normalne nastoletnie życie, to celebrytka przyznała, że było zupełnie normalne. Zaskoczyła jednak tym, co powiedziała dalej.
ZOBACZ TEŻ: Aleksander Kwaśniewski zaskoczył. Odkrył tajemnicę... makaronu z grzybami shitake
- Pamiętam, że gdy pierwszy raz weszłam do Pałacu, to się popłakałam, bo przytłoczyła mnie ta przestrzeń. Nie było jeszcze wszystkich mebli, niosło się echo, za oknem stali żołnierze. No mało to było przytulne. Poza tym, w Wilanowie zostawiłam znajomych, a do tego dopiero co zaczęłam liceum. Same zmiany. Wydawało mi się, że moje życie będzie bardzo smutne. Że będę samotną dziwaczką z twierdzy - wyznała.
Ostatecznie jednak Kwaśniewska zrozumiała, że była w błędzie. - Pałac Prezydencki budził taką ciekawość wśród moich rówieśników, że co chwilę miałam gości. Moje życie towarzyskie szybko było w rozkwicie - dodała.
W innym miejscu Aleksandra Kwaśniewskiego wyjawiła, że gdy kończyła studia, zainteresowanie mediów jej osobą było dla niej męczące.
- Co chwilę publikowano moje zdjęcia, zrobione z ukrycia. A że nie udzielałam się publicznie, to wymyślano straszne bzdury na mój temat. Miałam poczucie, że tworzona jest wokół mnie narracja, która nie ma ze mną nic wspólnego - powiedziała Plejadzie.
Z tego powodu poszła do "Tańca z gwiazdami", aby ludzie poznali jej prawdziwe oblicze.