Rozalia Mancewicz
Mamy tam dwie restauracje - jedną na sto, drugą na dwieście osób, w których organizujemy imprezy okolicznościowe, głównie wesela. A że teraz rodzice już właściwie nie angażują się w sprawy majątku, zarządza nim moja siostra, ja mogłabym jej pomagać - opowiada gazecie miss.