Kasia Kowalska – piegi
Dzieciństwo Kasi Kowalskiej byłoby szczęśliwie, gdyby nie... piegi. Piosenkarka jako mała dziewczynka zamartwiała się, że wygląda, jakby opalała się przez sitko. I sięgała po drastyczne środki, by to zmienić.
Stosowałam środki wybielające, bo bardzo chciałam mieć gładką skórę – wyznała.
Teraz wciąż nie jest zadowolona z urody pieguski, ale przynajmniej stosuje normalne kremy.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )