Wydarzeniem minionego weekendu zdecydowanie pozostaję informacja o ciąży wokalistki. Ta bardzo dobra wiadomość zmienia jednak wiele jej planów, także tych filmowych. Przypomnijmy, ze artystka ma wystąpić w planowanej produkcji Clinta Eastwooda, który postanowił ją obsadzić w remake'u filmu Narodziny gwiazdy.
Zdjęcia do filmu miały ruszyć w lutym 2012 roku, ale okazuje się, że szanse na to by wszystko zaczęło się w terminie są niewielkie.
Pomimo, że dla Beyonce to nie pierwsza rola kinowa, szansa na pracę z Eastwoodem wydaje się dla niej bardzo ważna. Widać, że na tej współpracy zależy również reżyserowi, który zaczeka na wokalistkę i aktorkę do czasu narodzin jej dziecka. Producenci cieszą się również ponieważ zyskają czas na znalezienie gwieździe odpowiedniego filmowego partnera. Pomimo wcześniejszych informacji w obrazie nie wystąpi Leonrado di Caprio, Christian Bale ani Will Smith.
Dziennikarz portalu deadline.com sugeruje, ze dobrym rozwiązaniem będzie zatrudnienie męża Beyonce oraz ojca jej dziecka czyli Jaya-Z, również zbierającego dobre recenzje za swoje role.
Myślicie, że to dobry pomysł?
(JMa)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski