Radek Pazura zabrał córkę do zoo
Radek Pazura to facet wzorowy. Nawet gdy jest zapracowany, nie zapomina, że najważniejsze w jego życiu są dwie kobiety. Żona Dorota i córka Klara. Dlatego stara się zapewnić swoim dziewczynom różne rozrywki. Na przykład wypad do ogrodu zoologicznego.
Radek Pazura od lat jest szczęśliwym małżonkiem jednej i tej samej kobiety, pięknej aktorki Doroty Choteckiej. Trzy lata temu artystyczna para dorobiła się córeczki imieniem Klara. Jak można się łatwo domyślić dziewczynka jest ich oczkiem w głowie. Zwłaszcza Radek, jak każdy tata, jest w nią zapatrzony jak w obrazek.
Mała, to "córusia tatusia", której aktor poświęca każdą wolną od pracy chwilę. Właśnie wiosna przegnała panującą na od kilkunastu tygodni srogą zimę i udowodniła, że potrafi sprowadzić uroczą pogodę.
Para aktorów natychmiast postanowiła to wykorzystać i zabrała swoją pociechę na prawdziwie wiosenny, długi spacer. Świetnym do tego miejscem było warszawskie zoo. Wyglądało na to, że pierwsze skrzypce w całym wydarzeniu grał właśnie Radek. Bo Dorota szła sobie spokojnie z boku, a tata z córką wędrowali za rękę po ścieżkach ogrodu zoologicznego.
Rozpromieniony aktor cały czas tłumaczył różne rzeczy podekscytowanej dziewczynce. Wskazywał ptaki i zwierzęta na które powinna zwrócić uwagę. Mama wtrącała się z uśmiechem tylko od czasu do czasu. A w pewnym momencie tata podniósł córeczkę wysoko i postawił na murku by mogła zobaczyć kapiące się foki.
Na koniec wyprawy, rodzice kupili dziewczynce wypełniony helem balon, w kształcie samolotu i zapakowali się do samochodu. Mała wyraźnie nie chciała wracać do domu i stawiała opór. W końcu się poddała, ale nie ma wątpliwości, że aktorzy będą musieli zabierać Klarę do zoo jeszcze nie raz.
Polecamy w serwisie internetowym Starnews.pl
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski